premiera
Audycja
klasyka
Słuchowisko w radiowej Jedynce
religia
rosyjskie
Wieczór ze słuchowiskiem
poezja
biografia
KLCW

Fortele Jonatana Koota
Janusz Przymanowski
Teatr Polskiego Radia
Ogłoszenia drobne
Jeremi Przybora
Teatr Polskiego Radia
Fortele Jonatana Koota
Janusz Przymanowski
Nieznany Żołnierz
Piotr Skotnicki
Scena Teatralna Trójki
Zabierzesz to ze sobą
Piotr Skotnicki

Gru-7-0-dzień
Krzysztof Czeczot
Teatr Polskiego Radia
Dzieje grzechu
Stefan Żeromski
Teatr Polskiego Radia
Zemsta (1953)(fragm.)
Aleksander Fredro
Inne
Po stronie Schulza-Ćwiczenia z myślenia
Dorota Gacek, Elżbieta Łukomska
Inne
Tadeusz Kubiak-Czas pisarzy
Dorota Gacek, Elżbieta Łukomska
na stronie
Informacja dostępna po zalogowaniu
Klub Ludzi Ciekawych Wszystkiego - Te wstrętne lektury
"Po co Rosjanom diabły ?"
Emisja: 2014-03-22 |
![]() |
||
|

Hanna Maria Giza
(autor)
Inne słuchowiska tego samego autora:















































































































































































































































































































![]() 2014-03-23 01:09 | ![]() - Wcześniej były oczywiście diabły u Puszkina i Dostojewskiego. Ale w latach 20. ten motyw zagościł na dobre w rosyjskiej literaturze popularnej. Znawcy wymieniają dużo ponad sto tytułów. To nie przypadek... Zresztą wraz z nadejściem nazizmu ten motyw przenika na Zachód. Starczy wspomnieć choćby "Doktora Faustusa" Thomasa Manna - wyjaśnił gość Dwójki. Ale na czym polegała misja diabłów w Moskwie? Wiele wyjaśnia zaczerpnięte z Goethego motto: "Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro”. - Czyżby Moskwa i Rosja były tak strasznie przesiąknięte złem, że nawet te szatańskie postępowania wydawać mogą się dobre? - spytała retorycznie Hanna Maria Giza. - Pobyt Wolanda miał charakter sondażowy. I doszedł on do wniosku, że ludzie się nie zmieniają. Zepsuły ich może nieco problemy lokalowe. Chodzi zwłaszcza o lokal nr 50, którego mieszkańcy nieustannie znikają... To wyraźna aluzja polityczna - podkreślił profesor Adam Pomorski. - Diabłów nie widać, ale nieustannie manipulują one rzeczywistością. Podobnie jak agenci tajnej policji... Jest więc "Mistrz i Małgorzata" gorzką i groteskową satyrą na rzeczywistość polityczną, w której przyszło Bułhakowowi żyć. Ale czy tylko? Okazuje się, że największe problemy sprawia młodym czytelnikom, wpleciona szkatułkowo w główną akcję, przypowieść o Poncjuszu Piłacie i Jeszui. Swoista "ewangelia według Wolanda" i zarazem dzieło Mistrza odznacza się zupełnie inną poetyką i absolutnie poważnym tonem. - To przypowieść o charakterze podstawowym, skontrastowana z chaosem świata Bułhakowa - mówił profesor Pomorski. Ale cóż łączy te dwie rzeczywistości. - Chociażby puenta powieści: nie ma cięższego grzechu niż tchórzostwo - odpowiedział gość Hanny Marii Gizy. |
Dodaj link/komentarz...
Historia ostatnich odwiedzin:
-
2020-12-06 00:22:32
mayoxx
-
2020-05-09 20:16:20
marcjannamyrlak
-
2019-11-21 21:17:46
jotkow
-
2019-09-14 18:35:18
latajacy
-
2019-07-17 19:55:57
saycomp2
-
2019-06-07 13:19:37
Cobra
-
2018-11-12 20:32:18
blaszczykiewicz@op.pl
-
2018-09-20 21:30:58
Diablo
-
2018-08-18 23:18:49
niespokojna_dusza
-
2018-08-09 20:22:07
subtortor