Ech! Powiało grozą…

Pliki w folderze: Antykwariat

kompresje: mp3  + aac (m4a)

Autor audycji, pan Tomasz Mościcki, stwierdził na jej początku:

"W listopadzie 1947, kiedy to prezydent Bierut, przy okazji rozpoczęcia działałności Rozgłośni Wrocławskiej Polskiego Radia, wygłosił przemówienie, jasno określające, czemu ma służyć kultura i jej twórcy. Szukaliśmy tego nagrania w naszych radiowych archiwach - bez skutku."

Powiało grozą, zwłaszcza że dalej pojawia się tajemnicze niszczenie ówczesnych nagrań Polskiego Radia oraz brak obsad wstydliwych dla niektórych twórców słuchowisk i audycji. Niestety, wszystko to wymysły Autora, służące 'uatrakcyjnieniu' audycji - przemówienie i obsady są dostępne w internecie.

A w 1947 roku Prezydent Bierut otwierał nowy, 50kW nadajnik (na fale średnie) w Żurawinie k.Wrocławia, a nie Rozgłośnię.  Rozgłośnia Wrocławska zrealizowała reportaż z tego wydarzenia, który nadano przez wszystkie rozgłośnie Polskiego Radia wraz z przemówieniem Prezydenta - musiała więc już wtedy istnieć (od września 1946r.)

Skoro archiwum Polskiego Radia w Warszawie ma aż takie luki, wystarczyło zajrzeć do źródła czyli archiwów radiowych we Wrocławiu. Oczywiście łatwiej przejrzeć wydrukowane przemówienie, niż je mozolnie przesłuchiwać, notując czasy fragmentów do ew. wykorzystania. Tu byłoby łatwiej, bo realizatorzy w 3 miejscach "podbili" głośność tych fragmentów przemówienia, które uważano za główne myśli całości [LINK]

A swoją drogą dziwnie aktualnie brzmią niektóre sformułowania i cele, podane w przemówieniu - tu rzeczywiście momentami zawiewa grozą. Bierut lub ten, kto to mu napisał, antycypował. Niestety, idzie nowe.

Czas trwania (reportaż, przemówienie, odznaczenia G. Fitelberga): 30 minut

No nic, muszę wrzucić swoje trzy grosze. Nie kwestionuje braku zaangażowania pana Mościckiego w szukanie przemówienia Bieruta, zresztą w ogóle nie o przemówieniu chciałbym pisać ale o kwestii braku tudzież obecności w internecie obsady pewnego słuchowiska. Faktycznie Dobry człowiek K. Gruszczyńskiego znajduje się w bazie internetowej ale jednak... W obsadzie w rolach które znalazły się zacytowane fragmenty powinni występować Jacek Woszczerowicz i Tadeusz Bartosik. Tymczasem na pewno nie są to głosy tych wybitnych aktorów. Mościcki zresztą mówi że w tym samym roku powstały dwie radiofonizacje Dobrego człowieka obydwie w reżyserii Tadeusza Byrskiego. Możliwe więc, a nawet pewne, że zacytowane słuchowisko jest tym drugim którego dokumenty obsadowo się nie zachowały. Nie rozpoznaję aktorów w rolę których w pierwszej radiofonizacji wcielili się Bartosik i Woszczerowicz, jeszcze raz podkreślam - to na pewno nie oni, tymczasem w roli żeńskiej mam wrażenie, podkreślam - wrażenie, że słyszymy Wiesławę Mazurkiewicz. Jeśli by tak było w istocie znaczyło by że słuchowisko którego fragmenty słyszeliśmy było najprawdopodobniej zrealizowane w Łodzi

W rozpoznawaniu głosów wykonałem 5% normy. W "Dobrym człowieku" słychać Ryszardę Hanin. Może to przedstawienie z Teatru Polskiego? 

Wtedy Wiechem winien być Marian Łącz a Paskiewiczem Aleksander Dzwonkowski. W kwestii Łącza się nie wypowiadam ale dyc to nie Dzwonkowski