Autor: Cezary Harasimowicz
Reżyseria: Krzysztof Czeczot
Realizacja akustyczna: Andrzej Brzoska
Opracowanie muzyczne: Renata Baszun
Wystąpili:
Krzysztof Globisz (Moniuszko),
Henryk Niebudek (Izdebski),
Waldemar Barwiński (Ksiądz w radiu),
Izabella Bukowska (Kobieta/Marzenka ),
Zbigniew Konopka (Mężczyzna 1/Poznański),
Jakub Konieczny (Strażnik),
Jacek Braciak (Gugała),
Jacek Król (Borowik/Benzyniarz/Lekarz),
Andrzej Mastalerz (Świdroń),
Agnieszka Wosińska (Ewa),
Sławomir Pacek (Proboszcz),
Alicja Juszkiewicz (Recepcjonistka),
Andrzej Gawroński (Kościelny),
Marta Herman (Dziennikarka),
Mirosław Zbrojewicz (Prezes),
Witold Wieliński (Kamieniarz),
Krzysztof Czeczot (Troll),
Krzysztof Szczepaniak (Młody 1),
Adam Fidusiewicz (Młody 2),
Aleksandra Radwan (Młoda).
 Cezary Harasimowicz przyznaje, że jego najnowsze słuchowisko to rodzaj prowokacji. - Główny bohater jest odpychający. Przypomina trochę postać graną przez Harvey’a Keitela w filmie "Zły porucznik". Alkoholik, narkoman, skorumpowany policjant… same najgorsze rzeczy. Natomiast okazuje się, że to najszlachetniejszy człowiek spośród uczestników tej historii. On jedyny dąży do odkrycia jakiejś głębokiej prawdy, walcząc ze swoimi słabościami.

premiera: 12 kwietnia 2014
http://www.polskieradio.pl/17/219/Artykul/1095452
http://www.polskieradio.pl/8/1594/Artykul/1097031,Cezary-Harasimowicz-Czasami-pan-przechodzi-obok-to-moj-najbardziej-ewangeliczny-tekst

Lipa a nie prowokacja. Napisana impulsywnie po >>Przykrej "zadymie" wokół krzyża.<< Przewijające się tło jak z WSZECHOBECNEGO Radia Maryja, WSZECHMOGĄCY nieomal "obrońcy autostradowego krzyża" i farosz, który dzierżawi działki przy autostradzie.

"Pokłosie" jednego takiego gniota krąży już po świecie. To rzeczywistość Warschaffki i zwid pijanego scenarzysty.Litości! W jakim kraju żyje autor? Bo chyba nie w Polsce, gdzie polityczna poprawność wiedzie prym, a jak nie masz poglądów zeskanowanych z WSI24, toś wsiok i się przy wspólnym stole nie odzywaj. Przejechał by się taki po Polsce i przespacerwoał się gdzieś dalej niż do pobliskiego marketu w poszukiwaniu "Szardonej"...

Łzy mi ze śmiechu lecą jak się autor skarży, że mu nie chciano z tego filmu zrobić. No ale BARDZO odważna "Dwójka" zrealizowała mu historię kryminalną, że klękajcie narody. Trzymajcie mnie bo pęknę. Fragmenty z pogrzebu świadczą (litania odmawiana nad niezasypaną trumną?), że pan ten nigdy chyba na takowym nie był, a jeśli był, to zrozumiał niewiele...

Pan przeszedł obok tego słuchowiska... kiwając smutno głową.

Bardzo dobre słuchowisko,ale dla ludzi myślących i patrzących trzeżwo na kraj!

Odważnyś Waćpan, a nie boisz się, że moherowa mafia już namierza Twoje IP?

A trzeźwość, to akurat słowo klucz, jeśli chodzi o takie gnioty jak to słuchowisko...